środa, 12 grudnia 2012

Już dawno temu obiecałam, że pokażę Wam czym się zajmuję. Wiem, że długo kazałam na to czekać, bo zawsze mam zbyt wiele innych rzeczy do powiedzenia - opisania. Dzisiaj oczywiście też mogłabym pisać o wielu sprawach, ale mimo to zaproszę Was do obejrzenia i usłyszenia mnie.
Prace na na zdjęciach są nieodłącznym elementem filmu. 







Pozdrawiam ciepło!

15 komentarzy:

  1. Piękna forma i treść filmu...zaskakująca :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fascynujący filmik i prace. Zastanawia mnie jaki obiekt został sfilmowany? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wiele obiektów, ruiny, pustostany... Wiele miejsc w okolicy naszego miejsca zamieszkania.

      Usuń
  3. Już wcześniej obejrzałam Twój film. Chciałam jeszcze raz zobaczyć go na spokojnie, skupić się wsłuchać, poczuć atmosferę tych miejsc i posłuchać o czym szepczą...kamienie. Dla mnie szepczą o przemijaniu, o ludziach, którzy żyli wśród nich, a minionych latach, wiekach, o historii tych ziem i splatanych losach ludzi, domów, kościołów i kapliczek. Potrafisz pięknie to pokazać i współodczuwać. Dziękuję!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. rewelacja! i twój film i twoje prace. po prostu....piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny film! Kamienie tak jak i drzewa są tak ważne, to niemi świadkowie historii ileż mogli by nam opowiedzieć... tyle przecież widzieli i przeżyli.
    Potrafiłaś to dojrzeć i pięknie ująć w swoim filmie... zajrzeć w duszę kamienia!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Mocne! Dzięki. Znakomita interpretacja.

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite wrażenie, troszkę niepokojące, ale piękne:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł super, dla mnie za cichy szept, niewiele zrozumiałam, ale efekty szeptu i jego echa b. ciekawe. Natali, ja już trochę głucha jestem, naprawdę.
    Ale będę się wsłuchiwać w szept kamieni i murów, one znają najprawdziwszą historię.

    Najprawdopodobniej z założenia miało być niepokojące, przez co zastanawiające, czyż dobrze rozumiem?

    Buziaki

    PS. Zatem czekamy wiosenki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szept miał być tak cichy, że ledwo słyszalny. Żeby usłyszeć takie echa przeszłości, szepty kamieni trzeba naprawdę mocno się wsłuchać. Chciałam, żeby było to trudne. Od biedy można podkręcić głośniki ;-)

      Miało być niepokojące. Poza tym kamienie na zdjęciach częściowo są prawdziwymi kamieniami, a częściowo ceramiką. Prawdziwe kamienie mają zamurowane wejścia, ale mur także sugeruje, że coś może być wewnątrz, te ceramiczne, puste w środku mają wejście, mają drzwi i można je zwiedzić, tak jak chciałby podmiot liryczny.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Nieotwarte kamienie z drzwiami, przepiękne! W każdy długo się wpatrywałam.
    Głos kamieni-Twój głos, bardzo bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem pod wrażeniem!
    a i głos masz piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mogłam połączyć twarz z głosem, bardzo intrygujące zestawienie; ... pukam do drzwi kamienia, wpuść mnie ...nakładające się głosy, szepty, półszepty, niepokojące obrazy, bardzo wymowne; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacyjna praca, bardzo wciągająca, piękna ! Dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń