fot. Krysia Janusz |
Nie ma co za wiele pisać...
Wszystko było jak z bajki.
Kiedy ochłonę, będę mogła pewnie napisać o wiele więcej, jak na razie powiem tylko tyle, że gdyby nie nasi przyjaciele i rodzina, którzy nie tylko z nami byli, ale także nakrywali do stołu, filmowali, grali i śpiewali dla nas, ten dzień, mimo zamówionej pogody nie byłby tak słoneczny.
tak cudownie przygotowane było miejsce do siedzenia!
Chwilę przed wejściem do kościoła poprawiałam jeszcze makijaż w lusterku naszej super bryki ;-)
A to właśnie nasza ślubna bryka, za której użyczenie bardzo dziękujemy sąsiadowi rodziców.
Ślub odbył się w pięknym siedemsetletnim kościele w Ząbrowie.
Przygrywały nam barokowe organy i trąbka, a ksiądz, który na wesele przyjechał na motorze, mówił bardzo pięknie.
Zamiast kwiatów poprosiliśmy gości o przywiezienie karmy dla zwierząt, która została przekazana do schroniska dla zwierząt w Iławie. Panowie ze schroniska przyjechali wraz z przedstawicielem i odebrali jedzonko. Na szczęście goście dopisali i dostosowali się do naszej prośby.
Czerwony Tulipan zrobił nam przepiękną niespodziankę i zagrał specjalnie dla nas. Ze swojego reportuaru wybrali takie piosenki, które ułożone w odpowiedniej kolejności tworzyły opowieść o spotkaniu, zauroczeniu, zakochaniu, miłości, namiętności i wspólnym życiu.
Choć podczas przysięgi małżeńskiej łamały nam się głosy, to dopiero podczas koncertu naprawdę mogłam się wzruszyć. Nikt nie widział, bo większość gości zajadała już rosół i grzybową ;-)
Wujek Piotr - mój chrzestny pięknie przygotował nam pierwszy taniec, a także poprowadził imprezę.
Na zdjęciu jestem z naszymi świadkami i bratową, pan młody gdzieś uciekł.
Dziewczyny uplotły mi piękny wianek z polnych kwiatów, z których zrobiły również dekorację na stoły. Już za chwilkę wianek trafić miał do obcych rąk, rąk dziewczyny, która najszybciej wyjdzie za mąż.
Kroimy tort. Całe, pyszne jedzenie na naszym weselu zrobiła moja kochana mama, która mimo pomocy pań i taty, nikogo nie chciała dopuścić do gotowania. Każde danie, każda kiełbasa, czy wędlina, wszystko było domowe i swojskie. Prawdziwe wiejskie wesele!
Koło czwartej rano poszliśmy z Aniołem na spacer, oczywiście nie przebierając się, przejeżdżający i przechodzący ludzie machali i cieszyli się do nas. Za pewne widok pary ubranej tak jak my, z psem na spacerze, nad ranem był dość zabawny.
Wiem, że relacja bardzo oschła, ale uwierzcie mi, że emocje były tak ogromne i takie bardzo moje, że nie wiem, czy w ogólę dam radę to wszystko opisać i ubrać w słowa, może za parę dni, jak ochłonę!
Chciałoby się napisać "...i żyli długo i szczęśliwie";) Pięknie było, oj pięknie. Ślę najlepsze życzenia, bądźcie bardzo szczęśliwi i uśmiechnięci. Mocno pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŻyjcie długo i szczęśliwie, wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńDługiego życia razem w miłości i zdrowiu Wam życzę. Niech Wam się następne marzenia spełniają.
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne. Śliczna z Ciebie Panna Młoda.
Piękny gest - zamiast prezentów pożywienie dla czworonogów, którym samotnie i ciężko. Buziaki ślę i pozdrowienia
Gratulacje kochana! Piękny początek nowej drogi życia :)
OdpowiedzUsuńi wracajcie di nas...Studzianka tęskni...musimy się podzielić nader miłymi wrażeniami.
OdpowiedzUsuńPozdrów rodziców i Cygana:)
relacja wcale nie jest oschła. Łzy mi pociekły i ledwie ekran widzę... Pzyjeciele i rodzina - czegóż chcieć więcej w tym jedynym dniu! Pamietajcie o tych chwilach na zawsze i nie zapominajcie o nich, szczególnie w tych trudniejszych momentach bo te przed Wami z pewnością. Takie to już jest to życie. :-))) Ale nad Wami MUSI świecić słonko a szczęście niech Was nie opuszcza.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i czekamy na cd. relacji ślubnej
Wszystkiego najlepszego! Niech się szczęści i dobrze wiedzie :)))
OdpowiedzUsuń:))Moi drodzy wszystkiego co tylko sobie wymarzycie ..ale przede wszystkim duzo zdrowia..a wszystko będzie tak pięknie się układało jak na tych zdjęciach ! Serdecznie pozdrawiam i Gratuluję pięknego ślubu . :))
OdpowiedzUsuńNatalia, życzę Wam zdrowia, szczęścia i niegasnącej miłości na każdy, wspólnie przeżyty dzień!
OdpowiedzUsuńps. dziękuję za piękne, pokrzepiające treści na Twoim blogu;-)
Piękny ślub i piękny gest-wszystkiego co tylko najlepsze!
OdpowiedzUsuńniech się darzy Młodej Parze!
OdpowiedzUsuńi cóż powiedzieć/napisać...bądźcie szczęśliwi !!!:)
OdpowiedzUsuńPięknie! wszystkiego dobrego!!!
OdpowiedzUsuńNAJ-LEP-SZE-GO !!!!!! :D
OdpowiedzUsuńWspaniała uroczystość ! Wszystkiego najlepszego !!! :D
OdpowiedzUsuńAby słoneczko zawsze świeciło nad Waszymi głowami ,a w koło tylko dobroć i miłość :)
OdpowiedzUsuńŻyczą
Zosia i Janusz
Witam,czy mogę modlic sie o nawrócenie męża i jego powrót do domu?od wielu lat jesteśmy po rozwodzie,on ma dziecko z inna kobietą.wiem,ze im sie nie układa,sam o tym mówi. nie wiem,może wolą Boga jest,aby on był z nią.nasza córka bardzo cierpi bez taty,płacze, porównuje się,ma do niego żal.rozmawiamy dużo,mówię jej,ze na ten czas jest dla nas tak przewidziane,zeby zyc osobno.ona chciałaby miec swojego tate w domu.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie wiem co mam powiedzieć
UsuńWszystkiego dobrego!!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy Wam kochani za życzenia!
OdpowiedzUsuńDługiego pięknego życia, kochani!... wspaniały ślub i wcale nie oschła relacja... wzruszyłam się ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawego życia, takiego jak na górnym zdjęciu!
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń, zdrowia dla Was i zwierzaków, dobrych sąsiadów, pięknego wrastania i niezbędnej kasy!