tag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post3337942131525640486..comments2024-02-18T23:53:27.602-08:00Comments on Wonne Wzgórze: narzekań garstkaNatalia z Wonnego Wzgórzahttp://www.blogger.com/profile/13623864321109709929noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-70248513854077427752014-02-02T08:54:43.365-08:002014-02-02T08:54:43.365-08:00Natalio, tak jak inni powyżej pisali, to depresja ...Natalio, tak jak inni powyżej pisali, to depresja przemijająca, przeminie wraz z wiatrem, mam nadzieję. Ważne, że te minusy nie przesłaniają ci dobrych stron i że też je widzisz. A najważniejsze z tego, to to, że masz przy sobie dobrego człowieka, z którym można góry przenosić. A jako lekturę na takie smuteczki polecam "Polyannę":)))<br />Co do myszy to zgadzam się z przedmówcą, przez dwa lata z rzędu musiałam wzywać firmę deratyzacyjną bo niewiele brakowało a zostałabym załatwiona jak król Popiel. Umowa była zdecydowanie jednostronna. O przewadze ilościowej nie wspomnę. W tym roku jest jedna i póki co jakoś koegzystujemy... Mikahttps://www.blogger.com/profile/05991744577375960193noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-32132174462639655922014-02-02T04:23:55.717-08:002014-02-02T04:23:55.717-08:00Właśnie dlatego ja nic nie piszę na razie. Ale nic...Właśnie dlatego ja nic nie piszę na razie. Ale nic to, odwilż idzie, będzie lepiej! Drewno z odrobiną węgla (1/3 objętości pieca) też znakomicie grzeje. Ale czasy klepiska w jednym z pomieszczeń wspominam źle. Przy okazji zeszłorocznego remontu zalaliśmy je betonem i myszy teraz jak na lekarstwo. Wymiksowaliśmy się z odwiecznej niepisanej umowy myszy i ludzi. Naszym zdaniem była ona nieco zbyt jednostronna.<br /><br />O spotkania zimą rzeczywiście trudniej. Dziwię się, że ludzie wolą siedzieć we własnych chałupach non-stop. Boją się, że przez kilka godzin lub przez noc, gdy po biesiadzie przychodzi zostać do rana, chałupa im zamarznie lub wspomniane myszy ją zeżrą? A może zima to tylko pretekst, by własne zdziczenie pielęgnować i się do nikogo nie odzywać? ;) Są na szczęście amatorzy zimowych spotkań, jedni mają nawet ruską banię i można z nimi na świeżym powietrzu pośród śniegu w balii z gorącą wodą sobie siedzieć. :) Ahoj!neowieśniakhttps://www.blogger.com/profile/00705935059762259685noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-75504995731251447482014-02-02T02:06:37.270-08:002014-02-02T02:06:37.270-08:00Miło było zajrzeć na Wonne Wzgórze! Pozdrawiam naj...Miło było zajrzeć na Wonne Wzgórze! Pozdrawiam najserdeczniej!!!Dorota Suwalskahttps://www.blogger.com/profile/14233139271682035829noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-41128019446731927482014-01-31T06:16:53.714-08:002014-01-31T06:16:53.714-08:00Zima ma takie momenty, gdy się zwyczajnie ma dość,...Zima ma takie momenty, gdy się zwyczajnie ma dość, ale to, o czym piszesz, to prawda; psie radości pomogą, rogaliki pomogą, dobry zapach, bliska osoba, pożalenie się pomoże. Uściskuję na odległość i wysyłam dużo dobrych mysli na Wonne Wzgórze. Ja dzisiaj piekłam muffinki, tak samo w celu terapeutycznym!Kalinahttps://www.blogger.com/profile/02620608724144499960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-50323089711761602282014-01-31T01:11:51.931-08:002014-01-31T01:11:51.931-08:00Nie narzekamy, nie narzekamy, przestanie duć, złe ...Nie narzekamy, nie narzekamy, przestanie duć, złe minie, wyjdzie słońce, a ono już potrafi ciepło popatrzeć w twarz; macie siebie, macie swój dom i zwierzaki ... przypomnij sobie , Natalio, jak śpiewa EKT Gdynia i tego się trzymajmy ze wszech sił, pozdrawiam cieplutko.<br /><br />Przeczekamy zimę, przeczekamy, <br />Nie pozbawi nas otuchy biały, zimny mróz<br />I na oszronioną szybę nachuchamy <br />By zobaczyć, czy nie wraca lato już <br />Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-49753836786729545862014-01-30T23:49:19.499-08:002014-01-30T23:49:19.499-08:00O to chyba w życiu chodzi, żeby stres i wszelakie ...O to chyba w życiu chodzi, żeby stres i wszelakie problemy codzienności nie przysłoniły nigdy całkiem tych najmniejszych rzeczy, które dają szczęście... Przynajmniej człowiek wtedy nie zwariuje :) Pozdarwiam ciepło Natalio! :)Izahttps://www.blogger.com/profile/16567045386521901336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-84990125476076089532014-01-30T12:44:13.114-08:002014-01-30T12:44:13.114-08:00Ten wiatr przygnębiająco działa, kiedyś mówili &qu...Ten wiatr przygnębiająco działa, kiedyś mówili "wieje, jakby kto się powiesił", bo wiadomo było, że deprechy z wiatru się biorą. To już mamy winnego - przestanie wiać, to znów będzie fajnie. Wiesz, też kiedyś w młodości miałam poważnie złamaną nogę w stawie skokowym i powyżej. Czasem pobolewa, ale się cieszę, że ją mam, bo były zakusy na amputację. A tak już prawie 30 lat minęło, a ona mi dobrze służy. Dzień już dłuższy, to niedługo po południu za dnia będziecie wracać. :)Gorzka Jagodahttps://www.blogger.com/profile/01211392825588645483noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-56402979680839427372014-01-30T10:49:11.726-08:002014-01-30T10:49:11.726-08:00Natalko macie siebie i to najważniejsze a resztę w...Natalko macie siebie i to najważniejsze a resztę wspólnie pokonacie. To nic że wyjeżdżacie jest ciemno i wracacie również ale macie pracę a to jest najważniejsze. Mam znajomych którzy kupili dom na kolonii na kredyt i oboje stracili prace i wtedy zaczęła się prawdziwa tragedia, chcieliby w zimnym mieszkać aby tylko były pieniądze na inne rzeczy . Głowa do góry już luty a w marcu jak w garncu. Buziaki.Atelier Marysihttps://www.blogger.com/profile/16574812682096860204noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-36393047878003570512014-01-30T08:10:13.045-08:002014-01-30T08:10:13.045-08:00I tak trzymaj, Natalio. Ja sobie mówię, że najwyże...I tak trzymaj, Natalio. Ja sobie mówię, że najwyżej tyłek mi zmarznie, jeśli kasy na opał nie starczy. Założę jeszcze jedne portki i jeszcze jedną bluzę. Ale za to widzę przez okno wędrujące sarenki i kwiczoły objadające resztki jabłek na jabłoniach. I psy tarzające się w śniegu.Hanahttps://www.blogger.com/profile/07483363914972464269noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-56086373084516517292014-01-30T06:51:22.427-08:002014-01-30T06:51:22.427-08:00A poza tym, co napisała Owca i z czym się zgadzam ...A poza tym, co napisała Owca i z czym się zgadzam zupełnie, to powiem Ci tylko, że też dobrze pamiętam jak to zima na wsi odwiedzało mnie bardzo mało osób, a mieszkałam tylko 20 km. od centrum Krakowa. Ale za to latem...... nic tylko biegałam z talerzami. A jeśli chodzi o to, że tylko dwie strony książki da się przeczytać, to też mnie ten problem dotyczy, ale pracuje nad jakimś wynalazkiem, typu konewka (szkoda książki), czy młotek ( szkoda głowy), no jak widzisz nie jest łatwo...hm.Łucjahttps://www.blogger.com/profile/03799839543169169055noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-5650282802072000432014-01-30T06:46:17.906-08:002014-01-30T06:46:17.906-08:00idzie front i dlatego doły ( przynajmniej ja tak s...idzie front i dlatego doły ( przynajmniej ja tak sobie tłumaczę), jutro bedzie na pewno lepiej:)Aleksandra Stolarczykhttps://www.blogger.com/profile/04388959240077156032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-89023214354570246812014-01-30T05:34:31.673-08:002014-01-30T05:34:31.673-08:00I z takimi pozytywnymi myślami łatwiej się żyje. T...I z takimi pozytywnymi myślami łatwiej się żyje. Tak trzymaj...Aga Agrahttps://www.blogger.com/profile/10993629938043797957noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-1839999733175079932014-01-30T04:47:27.376-08:002014-01-30T04:47:27.376-08:00Widzisz, już wiesz, że masz cudne życie. Jesteście...Widzisz, już wiesz, że masz cudne życie. Jesteście we dwoje, macie fajne zwierzaki, macie własny dom, w najpiękniejszym miejscu na świecie, Waszą przystań. A że trochę zimno, ciemno i jeszcze parę innych "niedogodności" to dobrze, bo można dostrzec różnicę i docenić. Wierz mi. Buziaki i gorące uściski. Niedługo się zazieleni Natalio...Izydor z Sewillihttps://www.blogger.com/profile/14398025683912123208noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-91302000689286906702014-01-30T04:37:13.319-08:002014-01-30T04:37:13.319-08:00Oj Natalko też mam dziś paskudny dzień, nic mnie n...Oj Natalko też mam dziś paskudny dzień, nic mnie nie cieszy... smuce się, że kiedy rano wychodze jest ciemno i kiedy wracam tez jest ciemno..., że zimno, że spiąco i na nic nie ma czasu a w portfelu pustka... ale masz racje nie ma co narzekać tylko trzeba patrzeć na świat z optymizmem i dostrzegać to co piękne... Bo cóż jest piękniejszego od wijącego się z radości psiego ciałka, szklanki gorącej herbaty z cytryną i miodem, czy choćby przeczytanych na prędce w pociągu do pracy kilku stronic ulubionej ksiązki... A zatem... Aby do wiosny!!Demon IIhttps://www.blogger.com/profile/00852305843143897304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629586601657805464.post-78875626180430598592014-01-30T04:28:38.802-08:002014-01-30T04:28:38.802-08:00Głowa do góry! Na wsi jest po prostu ciężko, ale p...Głowa do góry! Na wsi jest po prostu ciężko, ale przecież wiemy, że zawsze kiedyś kończy się to złe i przychodzi dobre, a jak już przyjedzie dobre tu na wsi, to z niczym tego porównać się nie da - te poranki ciepłe z kawą przed domem i ptasia niekończąca się muzyka:-)konik polskihttps://www.blogger.com/profile/11151060837024534540noreply@blogger.com